Witajcie!
Jak mijają Wam ostatnie dni lata?
Podoga jest wręcz wymarzona i prawdę mówiąc żywię szczerą nadzieję, że tak a będzie towarzyszyła podczas jesienei, która notabene zayczna się oficjalnie już w sobotę.
Co prawda, prognozy pogody nie napawają optymizmem, ale kto wie, może znów okaże się, że kłamią...
Tymczasem prezentuję Wam dzisiaj stylizację idealną na te ostatatnie ciepłe, letnie dni.
Moja ulubiona ostatnio sukienka, którą udało mi się kupić podczas letnich wyprzedaży. \
Co prawda, nie byłam przekonana co do jej długości- przy moim wzorście niekażdy model wygląda na mnie korzystnie. Myśl o zakupie nie dawała mi jednak spokoju i ostatecznie złożyłam zamówienie na Answear. Sukienka ma piękny wzór i jest wręcz idealnie dopasowana- wreszcie XS to XS i nic, absolutnie nic nie odstaje! :)
Mimo początkowych obaw czuję się w niej dość dobrze, a w pracy usłyszałam dużo komplementów, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam kupując ją.
Na poniższych zdjęciach widziecie zestawioną ją z beżowymi szpilkami i czerwoną torebką. Bardzo lubię łączyć te dwa kolory, a dzięki temu, że kwiaty na sukience również mają odcień intensywnej czerwieni kolorystyka całości pozostała niezabużona.
Zdjęcia wykonywaliśmy przed pracą, a jak wiecie wrześniowe poranki bywają dość chłodne, więc założenie swetra stało się koniecznością. Wybrałam tki w odcieniu beżu i myślę, że było to słusznym wyborem.
Jak podoba Wam się całość?
Lubicie sukienki takiej długości?
sukienka- Medicine
torebka- Answear
buty- nn, lokalny sklep
sweter- butik