Czasem chciałoby przenieść się w ciepłe kraje... Do piaszczystych plaż, błękitnej wody, słońca i ciepła.
Póki co jest to niemożliwe, ale istnieje wiele sposobów umilania sobie czasu poprzez przywoływanie wakacyjnych wspomnień.
Ostatnie moje zasoby kosmetyczny powiększyły się o serię kosmetyków marki Online z serii Tahitan Mornings. Dzisiaj podzielę się z Wami moją skromną opinią na ich temat.
W skład zestawu wchodzą:
- żel pod prysznic
- olejkowy żel pod prysznic
- sól do kąpieli
- peeling do ciała
- balsam do ciała
Cała seria cechuje się bardzo przyjemną szatą graficzną utrzymaną w odncieniach bieli, błękitu i lazuru.
Kolory te kojarzą mi się z morską wodą i wakacyjnym wypoczynkiem. Design dość minimalistyczny, stonowany. Producent deklaruje, że w składzie kosmetyków znajdziemy olejki Manoi, Macadamia oraz ekstrakt z pereł. Zapach określiłabym jako lekki i nienachalny, świeży, morski.
1) Żel pod prysznic
Kremowa konsystencja żelu to jedna z tych cech, które w tego typu kosmetykach lubię najbardziej. Wydają mi się być przez to lepiej nawilżające. Być może jest to efekt placebo, ale tak to właśnie działa w moim przypadku, zatem ten żel już gdy tylko zobaczyłam białą formułę od razu przypadł mi do gustu.
Kosmetyk dobrze się pieni, ładnie pachnie, pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Myślę, że spełnia wszystkie cech dobrego żelu pod prysznic.
Kosmetyk dobrze się pieni, ładnie pachnie, pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Myślę, że spełnia wszystkie cech dobrego żelu pod prysznic.
2) Olejkowy żel pod prysznic
Nieczęsto sięgam po koemstyki pod prysznic tego typu. Zdecydowanie częściej goszczą u mnie klasyczne żele pod prysznic. jednak nie mam nic przeciwko tym olejkowym. Używanie zwykłych wynika raczej z przyzwyczajenie i większej ich dostępności niż z niechęci do tych innego typu.
Przechodząc jednak do sedna- ten olejkowy żel pod prysznic świetnie sprawdził się u mnie. NIe tylko jest to dobry myjący kosmetyk, ale również świetnie nawilża skórę. Po wyjściu spod prycznica ciało jest przyjemnie gładkie i miłe w dotyku.
3) Sól do kąpieli
Muszę przyznaać się do tego, że nie przepadam za długimi kąpielami w wannie. Zdecydowanie jestem zwolenniczką szybkich, chłodnych pryszniców.
Na potrzeby testowania tego produktu specjalnie urządziłam sobie domowe SPA.
Sól posiada grube ziarenka, które jednak dobrze rozpuszczają się w wodzie barwiąc ją delikatnie.
Jeśli chodzi o działanie- skóra po użyciu soli jest zmiękcozna, nawilżona i ukojona. Napradę móżna zrelaksować się w takiej kąpieli!
4) Peeling do ciała
Bardzo lubię wszelkie peelingi. Ten marki Online, który przyszło mi używać ostatnio, dostarczył mi sporo przyjemności. Ziarenka były niezbyt grube, powiedziałabym, że raczej drobne, a wręcz minimalne. Jednak dobrze wygładzały skórę, rozpuszczając się dość szybko, jednocześnie w takim tempie, że pozwoliło to na dokładne usunięcie martwego naskórka.
5) Balsam do ciała
Aby dopełnić wszystkich pielęgnacyjnych rytuałów warto po wyjść z prysznica bądź wanny użyć balsamu do ciała. Co prawda, kosmetyki tej serii są wzbogacone o nawilżające ekstrakty i olejki, ale odrobina balsamu na pewno wpłynie na jeszcze lepszą kondycję naszej skóry. Mówiąc o tym konkretnym balsamie- użycie bardzo przyjemne. Pierwszym na co zwróciłam uwagę, jest jego opakowanie. Buteleczka posiada pompkę.
Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, które preferuję w tego typu kosmetykach. Higieniczne i niebrudzące. Kosmetyk wydaje się być niesamowicie wydajny- już mała dawka wystarczyła na pokrycie sporej powierzchni ciała. Pięknie pachnie i pozostawia skórę nawilżoną bez uczucia lepiącej się warstwy.
Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, które preferuję w tego typu kosmetykach. Higieniczne i niebrudzące. Kosmetyk wydaje się być niesamowicie wydajny- już mała dawka wystarczyła na pokrycie sporej powierzchni ciała. Pięknie pachnie i pozostawia skórę nawilżoną bez uczucia lepiącej się warstwy.
Jeśli planujecie zakupy kosmetyczne polecam Wam drogerię strefaurody
Z kodem ONLINE11SU otrzymujecie 10% rabatu na cały asortyment :)