wtorek, 31 stycznia 2017

38. Dziewczęcy niebieski look

Witajcie kochani!

Jak Wasze samopoczucie po weekendzie?
Ja spędziłam cudowny czas w gronie najbliższych. Niedzielny rodzinny obiad, popołudniowa kawa i tort.
Mama była bardzo zadowolona z prezentu, a my szczęśliwi, że udało nam się trafić w jej gust :)
Uśmiech, który udało nam się wywołać na jej twarzy jest bezcenny.

Przedstawiam Wam dzisiaj zdjęcia, które udało nam się zrobić wczoraj.
Właściwie, bardziej niż na pokazaniu stylizacji zależało mi na uchwyceniu tej bajkowej bieli. Śnieg skrzący się w słońcu, świat pokryty szronem. Dawno zima nie była tak piękna!

Stylizacja to proste, dziewczęce zestawienie. Granatowa spódnica w moim ulubionym kroju połączona z błękitnym swetrem oraz białą koszulą. W kwestii doboru biżuterii jestem minimalistką i rzadko decyduję się na dodatkowe ozdoby. Do gustu przypadły mi natomiast złote wykończenia kołnierzyka koszuli. Są delikatnym elementem, a jednocześnie dodającym uroku.
Samo zaś połączenie koszuli i swetra bardzo często stosuje moja mama, twierdząc, że jest to rozwiązanie idealne. Wystający kołnierzyk wygląda elegancko, sweter zaś zapewnia ciepło. Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem (wszak mamy zawsze mają rację!).
Wybrałam cieliste rajstopy- czarne wydawały mi się zbyt przytłaczające w zestawieniu z pastelową górą.











 




płaszcz- New Look
sweter- New Yorker
koszula- Zara
buty- CCC
spódnica- House 
zegarek- Tommy Hilfiger

piątek, 27 stycznia 2017

37. Welurowe body i flauszowy płaszcz

Witajcie kochani w piątkowy wieczór!

Co dobrego u Was słychać? Jakie macie plany na weekend?
Ja jutro wybieram się do rodzinnego domu na urodziny mojej mamy.
Przede mną weekend w gronie rodziny, czyli dokładnie tak, jak lubię najbardziej.

Bardzo cieszę się z powrotu weluru do mody. Jest to bardzo przyjemny, a zarazem elegancki materiał.
I co bardzo ważne- nie mnie się i nie wymaga prasowania. Body, które prezentuje Wam w dzisiejszej stylizacji dostałam od mojej mamy. I jest to kolejny dowód na to, jak bardzo moda lubi wracać. Czasem zastanawiam się, czy warto usuwać z szafy rzeczy, w których chwilowo się nie chodzi. Kto wie, co będzie trendem w kolejnym sezonie.
Uwielbiam stylizacje monochromatyczne. Im mniej kolorów, tym lepiej. Czarną górę zestawiłam zatem z jasnobrązową spódniczką (którą notabene prasowałam tuż przed wyjściem. Niestety materiał mnie się okrutnie i po kilkunastu minutach w samochodzie wygląda jakby nigdy nie widziała żelazka. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten drobny nietakt) oraz płaszczem w niemalże takim samym kolorze. Płaszcz wykonany jest z flauszu i mimo, iż nie jest to gruby materiał, jest niezwykle ciepły. Całość dopełniłam moimi ulubionymi kozakami za kolano. Bardzo lubię te buty- są ciepłe, wygodne, a przy tym eleganckie, dzięki czemu pasują do wielu stylizacji.
Podczas zdjęć mieliśmy piękną, słoneczną pogodę :) wreszcie przydały się okulary, które cały czas noszę w torebce :D






























































body, płaszcz- nn
kozaki- DeeZee
spódniczka- Atmosphere

środa, 25 stycznia 2017

36. Klasyka z oversizowym płaszczem

Witajcie kochani!

Jak mija Wam dzień?
Mam nadzieję, że jesteście w dobrych humorach.
Za oknem (przynajmniej u mnie) szaro, a po śnieżnej zimie zostało jedynie piękne wspomnienie.
Nie przeszkadza mi to jednak w cieszeniu się nowym dniem ( o tym zresztą pisałam już na moim Instagramie)
Mam nadzieję, że piękna zima jeszcze do nas powróci. Uwielbiam bajkową scenerię, padający śnieg i mróz szczypiący w policzki.  Oczywiście mam nadzieję na zorganizowanie kuligu, o którym pisałam Wam ostatnio. Nie brałam udziału w takiej zabawie od lat i kusi mnie opcja powrotu do dzieciństwa.
Chociaż przyznam szczerze, że na nadejście wiosny również czekam :)

Zostawiam Was ze zdjęciami i wracam do pracy.

Stylizacja, którą Wam dzisiaj prezentuję to klasyczne połączenie bieli i czerni. Jest to moje ulubione zestawienie kolorystyczne. Bezpieczne rozwiązanie, które sprawdza się w niemalże każdej sytuacji. Biały golf pochodzi ze sklepu Sammydress. Jest dopasowany, wykonany z przyjemnego dla skóry materiału. Jestem bardzo zadowolona z tego zamówienia. Rozmiar jest idealny, materiał nie prześwituje, a sam sweter jest bardzo ciepły.
Czarna, dopasowana spódnica o długości midi nadaje całej stylizacji eleganckiego tonu. Mam ją już dość długo i zawsze ratuje mnie w kryzysowej sytuacji. Jest idealnym rozwiązaniem na wszystkim znane "nie mam w co się ubrać".
Tym razem postawiłam na nieco inny niż zwykle fason płaszcza. Luźny krój, pozbawiony wcięcia w tali jest zupełnym zaprzeczeniem tego, co wybieram zwykle jako okrycie wierzchnie. Mimo to, czułam się w nim dobrze. Z racji tego, że płaszcz nie jest zapinany pod szyją ubrałam również szary szal- chustę.
Zdążyliście pewnie zauważyć, że z szalikami się nie rozstaję :) mam ich naprawdę sporo. Poza funkcją praktyczną są również ciekawym dodatkiem.
Jestem dość drobną osobą i aby ten oversizowy fason płaszcza nie przytłoczył mnie zupełnie, dopełnieniem całej stylizacji stały się buty na obcasie.  Ich zestawienie z rajstopami w tym samym kolorze, optycznie wydłuża nogi, co poniekąd jest zamierzonym działaniem. Gdy ma się 160cm wzrostu każdy sposób jest dobry ;)




 

 






 golf- Sammydress
spódnica- New Yorker
botki- Deichmann
szal, płaszcz- nn 
zegarek- Tommy Hilfiger 


niedziela, 22 stycznia 2017

35. Żółta sukienka i szal w aztecki wzór

Witajcie w niedzielę kochani.

Korzystając z chwili wolnego czasu przychodzę do Was z nowym postem.
Mam nadzieję, że weekend spędzacie w miłej atmosferze i nabieracie sił na kolejny tydzień.
Na dzisiejsze popołudnie mieliśmy zaplanowany kulig. Niestety pogoda płata figle i temperatura nie pozwoli na jego zorganizowanie. Będzie zatem musieli znaleźć inną ciekawą alternatywę.
Leniuchowanie w domu niestety zupełnie do mnie nie przemawia. ;)

Zdjęcia nie są do końca takie, jak chciałam. Pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza, a trudno mi było znaleźć miejsce, w którym będę mogła zrobić zdjęcia. Zależało mi na tym, aby było w pobliżu jak najmniej osób. Nadal nieco krępuję się przed aparatem.

Prezentuję Wam prosty zestaw, w którym główną rolę odgrywa żółta sukienka. Nie przepadam za tym kolorem, ale w tym przypadku wyjątkowo mi się podoba. Zestawiłam ją z oversizowym swetrem, który jest podstawą mojej jesienno- zimowej garderoby.












 sukienka, kapelusz- nn
buty- CCC
sweter- Pull&Bear