Strony
▼
środa, 26 października 2016
13. Dlaczego warto się uśmiechać
Witajcie kochani :)
zdecydowałam się dzisiaj na opublikowanie postu, w którym nie będzie stylizacji.
Miało być o życiu jak pomarańcze, to będzie :)
Ten, kto śledzi mojego bloga na pewno zdążył już zauważyć, że uśmiech po prostu nie schodzi z mojej twarzy.
Po części jest to wynikiem radzenia sobie z moją nieśmiałością w stosunku do obiektywu aparatu.
Bywam niepewna siebie, czasem trochę skrępowana, a śmiech pomaga mi w pewien sposób rozładować te emocje.
Jednak to nie jedyny powód.
Wiecie, że każdego dnia rano stajecie przed bardzo ważnym wyborem?
To od Was zależy jaki będzie dzień- udany czy też nie.
To wy o tym decydujecie.
Bo tak na prawdę, co jest wyznacznikiem tego, czy dzień jest dobry czy zły?
Nie jestem ekspertem psychologii, nie ukończyłam w tym zakresie żadnych kursów ani szkoleń, ale moim skromnym zdaniem skoro to MY oceniamy czy NASZ dzień był zły czy dobry to może warto robić wszystko by ocena była pozytywna?
Na początek, warto wstając z łóżka uśmiechnąć się. Tak po prostu, samemu do siebie.
A niby dlaczego nie? Co powstrzymuje Was przed tym by zacząć dzień radośnie?
No właśnie- nic.
Uwierzcie, że sam fakt obudzenia się jest już osiągnięciem. Każdy poranek to szansa na przeżycie wspaniałego dnia.
A więc uśmiechnijcie się i powiedzcie sobie "to będzie dobry dzień".
Bo niby dlaczego ma taki nie być?
Ja mówię, że MÓJ dzień będzie dobry, więc choćby cały wszechświat mówił inaczej, to ja wiem lepiej, bo to MÓJ dzień :)
Zjedz dobre śniadanie, wypij ulubioną kawę/herbatę i uśmiechnij się jeszcze raz.
Nie wierzę, że nie ma do tego powodów.
Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że w ciągu dnia napotykacie na wiele przeszkód, są lepsze i gorsze chwile w życiu.
Ale dlaczego po prostu się nie cieszyć?
Ignorujcie to co złe, doceniajcie to co dobre.
Dzisiaj pojechałam dosłownie na godzinę na miasto. Chciałam jedynie wysłać paczki na poczcie i zawieźć umowy do klienta. Utknęłam w korku na półtorej godziny. Byłam głodna, chciało mi się pić i tak na prawdę miałam masę powodów, żeby sobie ponarzekać.
Ale po co ? Do domu w końcu wróciłam, zjadłam obiad, zaparzyłam herbatę i zabrałam się do pracy.
Narzekając niczego bym nie zmieniła, a jedynie pogorszyłabym sobie humor.
I po co psuć sobie nastrój?
Wróciłam do domu cała i zdrowa. Spóźniona, ale wróciłam ;)
Bułhakow w "Mistrzu i Małgorzacie" napisał "Wszystko będzie tak jak być powinno, tak już jest urządzony świat".
Więc nie martwcie się, z czasem wszystko się ułoży.
Nie przejmujcie się tym, na co nie macie wpływu, zmieniajcie to, co wam się nie podoba a zmienić możecie! :) Wszystko jest w Waszych rękach! :)
I najważniejsze - cieszcie się każdym dniem
Uśmiechajcie się, dzielcie się radością.
O wiele łatwiej się żyje z pozytywnym nastawieniem.
Uwierzcie, że jesteście na prawdę szczęśliwi, a tacy będziecie ;)
Bo tak na prawdę- możecie wszystko !
Ot i cała moja filozofia życia.
I tym pozytywnym akcentem kończę dzisiejszy post.
Pozdrawiam Was serdecznie
Wasza Ewelina, która ma życie jak pomarańcze :D
I jeszcze jedno:
Bardzo miło się czytało ten post :) Chyba wypróbuję Twoją metodę i jutro rano uśmiechnę się sama do siebie myjąc zęby.
OdpowiedzUsuńpolecam :D ja praktykuję i efekty są jedynie pozytywne :)
UsuńZaczynajmy dzień od uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :)
UsuńŚwietnie piszesz! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńczytajac usmiechalam sie do monitora komputera :) swietnie napisany post, zgadzam sie z Toba w 100%! usmiech to podstawa! niesamowicie moze sie dzieki niemu zmienic nastroj i zly humor ucieka w kat :) tak wiec NIECH USMIECH BEDZIE Z WAMI! :D
OdpowiedzUsuńbuziaczki, tysiatestuje.blogspot.de
ooo, bardzo podoba mi się to "niech uśmiech będzie z Wami" :D
UsuńJeszcze do mnie dawna w duchu wyśmiałabym to co napisałaś, mówiłam na tego typu treści "gadanie z czterech liter", ale wiesz co, teraz sama je uskuteczniam, tak się pozmieniało :D Zaskceptowanie rzeczywistości uświadamia jak wielki mamy wpływ na nasze nastawienie, wiec po co się samemu gnębić i flustrować skoro można żyć znacznie milej ;) Dziś bardzo doceniam takie treści, są zdecydowanie wartościowe :))
OdpowiedzUsuńdokładnie, po co sobie utrudniać życie? Narzekaniem niczego nie zmienimy, a z uśmiechem na prawdę żyje się łatwiej :) cieszę się, że masz podobne nastawienie :D
UsuńMasz przepiękny uśmiech:*
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuńślicznie się uśmiechasz:D
OdpowiedzUsuńdziękuję <3 :)
Usuńa proszę;D
UsuńMasz rację:) coś w tym jest, nawet uśmiechając się do ludzi można im poprawić humor, więc nie tylko sobie:). Zresztą ja już ci pisałam że twój uśmiech ma to coś w sobie, takie ciepło :*
OdpowiedzUsuńJa staram się uśmiechać każdego dnia, najczęściej mi to wychodzi:) ale są momenty kiedy mam też te gorsze dni :P
ach, kochana, mnie również nie brakuje takich momentów :D czasem mam wszystkiego serdecznie dość, ale staram się to jakoś przezwyciężać :) uśmiech "zaraża" :D jeszcze raz dziękuję :* <3
UsuńA ja czasami lubię sie nie uśmiechać pomarudzic i dać się pocieszyć mężowi. :)
OdpowiedzUsuńw takim wypadku jak najbardziej można ;) aczkolwiek z moim to nie przejdzie :D
Usuńwarto się uśmiechać, bo dzień staje się lepszy :D
OdpowiedzUsuńdokładnie ;) a przecież o to chodzi, aby każdy dzień był wspaniały ;)
UsuńŚwietny post! Ja uwielbiam się uśmiechać i staram się, żeby uśmiech nie znikał z mojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńbuziaki ;**
xxveronica.blogspot.com
bardzo dobrze :) radosnym ludziom łatwiej się żyje :)
UsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój blog! Jest niezwykle pozytywny :) Ja też każdego dnia staram się jak najwięcej uśmiechać. Od razu zycie jest piękniejsze!
OdpowiedzUsuńhttp://upadle-marzenia.blogspot.com/
Ten ostatni obrazek, chętnie wzięłabym wszystkie uśmiechy dzisiaj, bo przez powrót do domu, który zabrał mi 3 godziny humor popsuł mi się bardzo :<
OdpowiedzUsuńW sumie nigdy nie myślałam o tym tak by wstać i od razu powiedzieć samej sobie 'to będzie dobry dzień' dużo zalezy od naszego nastawienia. Będę pamiętać! :)
Zapraszam!
>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
współczuję tak długiego powrotu do domu :* przesyłam Ci moc buziaków na pocieszenie :* a uśmiechy możesz wziąć wszystkie- wyprodukuję nowe :D
Usuńco do wstawania z uśmiechem- polecam ;) spróbuj, na pewno nie zaszkodzi :)
dzień bez uśmiechu to przecież dzień stracony:D
OdpowiedzUsuńdokładnie ! :)
UsuńKażdy z nas powinien się uśmiechnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://fasionsstyle.blogspot.com/
Zgadzam się z poprzedniczką :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam od pewnego czasu, że z uśmiechem też jest mi lepiej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Życzę w takim razie, by uśmiech nigdy nie schodził z Twojej twarzy. Uśmiech ma wielką moc, nawet nasz głos inaczej brzmi przez telefon, gdy się uśmiechamy. :)
OdpowiedzUsuńMyślę że uśmiech to najlepszy makijaż dla każdej kobiety ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Masz racje! Ludzie często wstają rano i myślą "O nie, dzisiaj mam sprawdzian w szkole, muszę zrobić to i tamto. Ten dzień na pewno będzie okropny". I chyba nie muszę mówić, że to najgorsze podejście do życia. Musimy starać się wyszukiwać jak najwięcej plusów, chociaż czasami rzeczywiście może być to trudne :)
OdpowiedzUsuńhttps://paulan-official-blog.blogspot.com/
Bardzo pozytywny wpis.:) Uśmiechy biorę ze sobą, przydadzą się na taką pogodę na poprawę humoru.:P
OdpowiedzUsuńMega! :)) Śliczna bomberka, coś w moim stylu *.* zapraszam wszystkich na nowy post! obserwujemy? daj znac w komentarzu!
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2016/10/ootd-with-sammydress.html
Świetny post, zgadzam się z tym co napisałaś. Jeśli się uśmiechamy to inni nas lepiej postrzegają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Uśmiech jest super, są ludzie, którzy po prostu potrafią nim zarazić i chcąc nie chcąc idzie się za nimi (albo z nimi) i też się uśmiecha. Bo w sumie to fajne jest tylko już tak się pogubiliśmy w gonieniu za karierami i czymś tam jeszcze, że nie doceniamy i nie potrafimy dać od siebie chociaż odrobinę tgo uśmiechu, którym moglibyśmy komuś poprawić dzień. To smutne.
OdpowiedzUsuńvocê esta linda na ultima foto...bjs
OdpowiedzUsuń★Blog Brilho das Estrelas★
wow!
OdpowiedzUsuńxx
Mónica Sors
MES VOYAGES À PARIS
NEW POST: GRANNY SHOES WHITH CROPPED JEANS