94. Beż, denim i brąz

Witajcie!

Uff, u Was też tak gorąco? Chyba mamy wreszcie prawdziwe lato.
Mimo, iż tak wysokie temperatury znoszę nieszczególnie dobrze, to i takk staram się nie narzekać i cieszyć się słońcem, które tak pięknie świeci.
Wieczory, podczas których można spędzać czas na zewnątrz bez konieczności ubieranie bluzy lub kurtki na siebie również wywołują na moje twarzy szczery uśmiech.
Jest dobrze, lato trwaj!

Jak minął Wam weekend? My spędziliśmy te dwa dni na cudownej uroczystości- wesele to naprawdę ogromne emocje. I nawet nie mówię to o samej zabawie, tańcach, rozmowach i zastawionych pysznym jedzeniem stołach. Patrzeć na miłość dwojga ludzi to naprawdę piękne! Słyszeć jak przysięgają sobie wierność i uczciwość, jak ofiarują sobie siebie nawzajem. Niesamowite.


A dziś prezentuję Wam stylizację wręcz typową dla mnie- spójność kolorystyczna jest chyba jednym z głównych atrybutów mojego stylu. Zestawienie proste, wręcz minimalistyczne, które jest wygodne i idealnie sprawdziło się podczas niedzielnego spaceru po mieście. Zwykła bluzka o luźnym kroju, której uroku dodaje dekolt hiszpanki oraz szorty, tym razem w wersji mniej poszarpanej niż ostatnio tworzą zupełnie zgrany duet. Dobrałam do niech beżowe baletki ze złotymi elementami, które idealnie zgrywają się z paskiem spodenek. Beżowy kapelusz i brązowa torebka i możemy ruszać hen przed siebie.

spodenki- nn 

bluzka- Rosegal

buty- Mohito

okulary- Rosegal

torebka - Zaful 

kapelusz- Rosegal


Więcej bluzek o tak romantycznym kroju znajdziecie tutaj: off the shoulder blouse 
a jeśli na lato szukacie sukienki, idealne będą: sleeveless dress