Co prawda zgodnie z założeniem post miał pojawić się w poniedziałek, ale wczorajsze porządki na komputerze zaabsorbowały mnie na tyle, że musiałam to przełożyć na dzisiaj.
Jak mijają Wam pierwsze dni tygodnia? Mróz bardzo dokucza?
Przyznam szczerze, że tak niskie temperatury bywają uciążliwe- zwłaszcza z perspektywy kierowcy. Codzienne odśnieżanie i jazda w zimnym samochodzie nie należą do najprzyjemniejszych czynności.
Ale! Zima ma również swoje uroki. Pokryty bielą świat wygląda naprawdę korzystnie ;)
Na wstępie uprzedzam, że zdjęcia były robione jakiś czas temu, gdy temperatura na zewnątrz nie była aż tak niska jak obecnie i rozpięcie płaszcza na chwile celem pokazania tego, co znajduje się pod nim nie sprawiało aż tak ogromnego kłopotu.
Stylizacja typowa wręcz dla mnie- w moich ulubionych kolorach. Klasyka zawsze się sprawdza, a prostota i minimalizm jak dobrze wiecie, są niesamowicie bliskie mojemu sercu.
Elementami, które nieco urozmaicają całość są sznurowania- zdobią ramiona swetra oraz buty.
Buty mają również zamek z boku, także nie martwcie się- nie męczyłam się ze sznurowaniem ubierając je :P
sweter- Gamiss
buty- Gamiss
spódniczka- New Yorek
szal- Mohito