wtorek, 29 sierpnia 2017

104. Maseczki MultiBioMask

Jednym z zabiegów, które pomagają nam w utrzymaniu cery w odpowiedniej kondycji jest nakładanie maseczek. Obojętnie od tego, czy lubimy ten zabieg, czy nie, często efekty są naprawdę zadowalające. Prawdę powiedziawszy,  aktualnie mam kilka ulubionych kosmetyków w tej kategorii, ale chętnie sięgam po różne dostępne. Zwłaszcza, gdy dostępne są w saszetkach, które pozwalają na szybkie ich zużycie. 
Ostatnio skusiłam się na przetestowanie produktów MultiBioMask. 

Multi BioMask to specjalistyczne preparaty skoncentrowane na skutecznej, holistycznej pielęgnacji, skomponowane pod kierunkiem profesjonalistów w dopełniające się zestawy odpowiadające na szerokie spektrum potrzeb skóry.

Używałam czterech maseczek; dwóch w klasycznej formie- oczyszczająco- łagodzącej i oczyszczająco- nawilżającej oraz dwóch w płachcie-  przeciwzmarszczkowej- odnowa komórkowa i odmładzającej -mezoterapia.


Maseczki w klasycznej formie zamknięte mamy w saszetkach. Jeśli dobrze przyjrzycie się, dostrzeżecie, że opakowanie podzielone jest na dwie części. Daje to możliwość używania ich na różne sposoby- obie części mieszamy, nakładamy  osobno lub nakładamy każdą część w odpowiednie strefy twarzy. 
Ja wybrałam opcję trzecią. 
Po rozcięciu opakowania górną fioletową część nałożyłam zgodnie z zaleceniami producenta na policzki i okolice pod oczami, natomiast dolną- czarną na strefę T oraz brodę. 

Maseczki trzymałam na twarzy dokładnie tyle, ile zaleca producent i myślę, że ten czas jest w zuepłności wystarczający. 
Nakłada się je zupełnie przyjemnie- konsystencję mają kremową i dzięki temu aplikacja nie stwarza żadnych problemów. 
Usuwanie jej również nie stanowi żadnego problemu. Woda radzi sobie z nią doskonale. 


Maska łagodząco oczyszczająca:

maska przeznaczona dla skóry wrażliwej, delikatnej i skłonnej do podrażnień oraz wymagającej dogłębnego oczyszczenia.
Maska łagodząca głęboko odżywia, koi, łagodzi podrażnienia i neutralizuje zaczerwienienia.
Maska oczyszczająca dzięki zawartości aktywnego węgla z pędów bambusa, skutecznie usuwa zanieczyszczenia, zapobiega powstawaniu zaskórników i reguluje wydzielanie sebum.

Moim zdaniem maseczka dobrze spełnia swoje zadanie. Po jej zmyciu moja cera była rozświetlona, oczyszczona i gładka. Koloryt nieco ujednolicony, zaczerwienione miejsca zminimalizowane, a drobne niedoskonałości były mniej widoczne. Z efektu byłam zadowolona.

Maseczka nawilżająco oczyszczająca:

idealne rozwiązanie dla skóry zmęczonej, pozbawionej elastyczności i nawilżenia oraz wymagającej dogłębnego oczyszczenia.
Maska Nawilżająca dogłębnie nawilża i wygładza skórę, zapobiegając utracie jej elastyczności  Działa odmładzająco, poprzez pobudzanie fibroblastów odpowiedzialnych za produkcję kolagenu. Skutecznie ujędrnia i regeneruje naskórek.
Maska Oczyszczająca skutecznie usuwa zanieczyszczenia, zapobiega powstawaniu zaskórników i reguluje wydzielanie sebum. Naturalna Glinka eliminuje toksyny z porów skóry, pozostawiając je czyste i zwężone.

Z działania tej maski byłam równie zadowolona. Moja skóra nie jest nadmiernie przesuszona i w tej kwestii n nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Efekty jednak były widoczne- skóra uelastyczniona, gładka i przyjemna w dotyku. Maseczka nei pozostawiła po sobie żadnej warstwy, a jej zmycie nie sprawiało żadnych problemów. Jestem zadowolona.


Przyznam szczerze, że maseczki, mimo iż opakowanie jest stosunkowo małe i w zasadzie powinno być zużyte „na jeden raz” mnie wystarczyło na dwa zabiegi. Maseczkę użyłam pierwszy raz wieczorem, a ponownie używałam jej przed zdjęciami. Taki mały zabieg, lepszy niż Photoshop.



Maseczki w płachcie również otrzymujemy w saszetkach podzielonych na dwie części. 
Górna część to tkanina (koktajl odmładzający), dolna natomiast to maseczka. 
Był to mój pierwszy kontakt z produktem pielęgnacyjnym w takiej formie. 

Koktajl przeciwzmarszczkowy + odnowa komórkowa



Koktajl Przeciwzmarszczkowy dostarcza skórze substancji aktywnych poprzez 3D System: maskę w postaci nasączonej, delikatnej tkaniny wyciętej w kształt twarzy. Skutecznie odmładza skórę dzięki zawartości Komórek Macierzystych z Winogron. Przywraca skórze witalność, poprawia jej elastyczność i zmniejsza głębokość istniejących zmarszczek.
Maska Odnowa Komórkowa to luksusowa emulsja zawierająca drogocenne cząsteczki 24-karatowego Złota, stymulujące procesy odnowy i regeneracji komórek skóry. Regeneruje, nawilża, poprawia elastyczność i sprężystość skóry.


Zabieg nakładania maseczki przeprowadziłam zgodnie z zaleceniami producenta. Instrukcję czytałam dokładnie, próbując niczego nie przekręcić- w końcu był to mój pierwszy kontakt z pielęgnacją w tkaninie i nie chciałam niczego zepsuć i przez to zrazić się do samej formy.
Wieczorem nałożyłam na twarz górną część, czyli tkaninę. Sama forma bardzo mi odpowiadała- płat nie jest zbyt cienki, do twarzy dobrze się dopasowuje- nie miałam żadnego problemu z nałożeniem. Nawilżony jest, moim zdaniem odpowiednio. Czytając recenzję innych maseczek w płachcie dowiedziałam się, że bywa tak, że produkt wręcz kapie z twarzy. W tym przypadku nie miało to w ogóle miejsca, więc wytrzymanie zalecanych 15 minut nie stanowiło problemu. Czas ten wystarczył, aby maseczka przyschła do twarzy. Usunięcie jej jest zupełnie bezproblemowe i przyznam szczerze,  że bardzo mi odpowiada. Nie trzeba męczyć się z myciem pozostałości po zabiegu.
Następnie rozprowadziłam na twarzy drugą część saszetki- maseczkę „odnowa komórkowa” i pozostawiłam na noc.
Pewnym mankamentem jest pozostawianie przez maseczkę drobinek na pościeli ( zatem należy wziąć za prawdę informację o występowaniu w niej cząsteczek złota).  Nie jest to jednak duży problem ;)
Po zmyciu maseczki skóra wydaje się być dobrze odżywiona, napięta i promienna. Zmarszczek zbyt wielu jeszcze nie posiadam zatem trudno jest mi wypowiedzieć się na temat właściwości odmładzających. Mogę jednak stwierdzić, że maska wpływa naprawdę korzystnie na kondycję skóry. 


Koktajl odmładzający + maska mezoterapia 



Anti-Aging Professional to rozwiązanie dla skóry z oznakami upływającego czasu: utratą elastyczności, zmarszczkami, przesuszeniem. Utrzymuje jej prawidłową strukturę, działa antyoksydacyjnie i odmładza..
Maska Mezoterapia - Kolagen wspiera proliferację fibroblastów i wspomaga syntezę włókien kolagenowych wspomagając utrzymanie prawidłowej struktury skóry. Ekstrakt z czerwonego żeń-szenia działa antyoksydacyjnie, regenerująco i odmładzająco.

Koktajl Odmładzający - dostarcza skórze substancji aktywnych poprzez 3D. Przywraca jędrność, hamuje powstawanie i pogłębianie się zmarszczek.

Podobnie jak w przypadku wcześniejszej maseczki mamy to dwie część- tkaninę i maseczkę. Zastosowanie jednak jest nieco inne niż w przypadku koktajlu przeciwzmarszczkowego.  
Najpierw nakładamy na skórę twarzy maskę mezoterapia i pozostawiamy przez 15 minut. Następnie przykładamy tkaninę i również pozostawiamy na kwadrans. Dzięki temy nie ma potrzeby stosowania zabiegu na noc i można go wykonać o dowolnej porze, nawet przez wyjściem, gdy potrzebujemy nieco poprawić kondycję skóry.
Nakładanie jest przyjemne- zarówno jeśli chodzi o tkaninę, jak i o maseczkę.
Tkanina, podobnie jak poprzedniczka- dobrze wycięta, niezbyt cienka i przylegająca do skóry. Nie powoduje żadnego dyskomfortu ani podczas nakładania, ani trzymania na twarzy. Mnie również pasowało uczucie mrowienia- dzięki temu miałam wrażenie, że produkt faktycznie działa i wchodzi w reakcje z moją skórą. Usuwanie jej również nie sprawia trudności. Kremowa część saszetki to klasyczna maseczka- zapach owocowy, konsystencja kremowa, nakładanie przyjemne.
Moja cera po takim zabiegu była przyjemnie odświeżona, rozświetlona i wyglądała naprawdę promiennie. Nie czułam ściągnięcia cery, maseczka nie pozostawiała żadnej warstwy po sobie. Miło, przyjemnie, cera odżywiona.

Z tych maseczek jestem bardzo zadowolona. Wypadają bardzo korzystnie- zarówno ich działanie, jak i cena. Dostępność również nie jest problemem.
Po takich doświadczeniach z maskami w tkaninie na pewno sięgnę po ten element pielęgnacji po raz kolejny. Dla mnie duży plus! ;)  

18 komentarzy:

  1. Też się u mnie sprawdziły! i to bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham maseczki, szczególnie wieczorem przed snem. Relaksik. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc nie używam maseczek, jedynie ostatnio kupiłam z 10 ze względu na promocję w rossmanie ;) Z tymi nie miałam stycznosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chętnie robie maski, jednak u nas ciężko je dostać.. więc jak mam taką możliwość zaopatrzę się jakby świat miał sie kończyć :D Ogólnie lubie maseczki, bo dzięki nim mogę pozwolić sobie na inne zabiegi pielęgnacyjne przy okazji ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne te maseczki z tego co czytam. Nie znałam tej firmy. Jestem tylko ciekawa ich składu.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tych maseczek, ale słyszałam, że są bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogólnie to oni mają całkiem udane produkty, tych maseczek nie miałam. Natomiast miałam maskę pod oczy w postaci płatków z której byłam zadowolona i plastry na nos które mega oczyszczaka zaskórniki z nosa:) Rossmanna to chyba każdy ma więc nikt nie ma problemu aby je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam maseczki! mogłabym używać codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam maseczki, tych jeszcze nie mialam.

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie używałam tych maseczek ale opis brzmi nieźle ☺
    Pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam tych maseczek. Mam parę w domu, ale jakoś ciężko mi się do nich przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Będę musiała chociaz jedna stestować :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/poprawa-pamieci-podczas-czytania-twoja.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam wszelakiego rodzaju maseczki :* Jeszcze chyba mi się nei zdarzyło, zeby jakaś nie zadziałaa hihih :* Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe produkty, z chęcią bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń